HYMN Gorzkie Żale


Gorzkie Żale 
 


Żal duszę ściska,serce boleść czuje,-
Gdy słodki Jezus na śmierć się gotuje;-
Klęczy w Ogrojcu ,gdy krwawy pot leje,-
Me serce mdleje.
Pan świętości uczeń zły całuje,-Żołnierz okrutny powrozami krepuje,-
Jezus tym więzom dla nas się poddaje,-Na
śmierć wydaje.
Bije, popycha tłum nieposkromiony-
Nielitościwie z tej i owej strony,-Za
włosy targa;znosi w cierpliwości-Król
z wysokości.
Zsiniałe przedtem krwią zachodzą usta,-
Gdy zbrojną żołnierz rękawicą chlusta;-
Wnet się zmieniło w płaczliwe wzdychanie-
Serca kochanie.
Oby się serce we łzy rozpływało,-Że
Cię, mój Jezu sprośnie obrażało!-Żal mi,
ach,żal mi ciężkich moich złości-Dla
Twej miłości.

LAMENT DUSZY NAD CIERIPĄCYM JEZUSEM

Jezu, na zabicie okrutne,-Cichy Baranku,
od wrogów szukany,- Jezu mój kochany!
Jezu ,za trzydzieści srebrników- od niewdzięcznego ucznia zaprzedany,- Jezu mój kochany.
Jezu, w ciężkim smutku żałością,- Jakoś sam wyznał, przed śmiercią nękany,- Jezu mój kochany!
Jezu,na modlitwie w Ogrojcu-strumieniem potu krwawego zalany,-Jezu mój kochany!
Jezu,całowaniem zdradliwym - Od niegodnego Judasza wydany,- Jezu mój kochany!
Jezu,powrozami grubymi- Od swawolnego żołdactwa związany,- Jezu mój kochany!
Jezu ,od pospólstwa zelżywie-Przed Annaszowym sadem znieważany,-Jezu mój kochany!
Jezu,przez ulice sromotnie-Przed sąd Kajfasza za włosy targany,-Jezu mój kochany!
Jezu, od Malchusa srogiego-Ręką zbrodniczą wypoliczkowany,-Jezu mój kochany!
Jezu,od fałszywych dwóch swiadków -Za zwodziciela niesłusznie podany,-Jezu mój kochany!

Bądz pozdrowiony,bądz pochwalony,- Dla nas zelżony i pohańbiony,- Bądz uwielbiony,badz wysławiony,-Boże nieskończony!

ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ

Ach! Ja Matka tak żałosna,-Boleść mnie ściska nieznośna,-Miecz me serce przenika.Czemuś,Matko ukochana,-Ciężko na sercu stroskana?-Czemu wszystka truchlejesz?

Co mię pytasz? Wszystkam w mdłości,-Mówić nie mogę z żałości,-Krew mi serce zalewa.

Powiedz mi, o Panno moja,-Czemu blednieje twarz Twoja,-Czemu gorzkie łzy lejesz?

Widzę,że Syn ukochany,-W Ogrojcu cały zalany-Potu krwawym potokiem.

O Matko,zródło miłości!-Niech czuję gwałt Twojej żałości!-dozwól mi z sobą płakać.
Któryś za nas cierpiał rany,Jezu Chryste,zmiłuj się nad nami ( 3 razy).

CZĘŚĆ DRUGA

Gorzkie żale,przybywajcie....

Intencja

W drugiej części rozmyślania męki Pańskiej będziemy rozważali,co Pan Jezus wycierpiał od niesłusznego przed sadem oskarżenia aż do okrutnego cierniem ukoronowania. Te zaś rany,zniewagi i zelżywości temuż Jezusowi cierpiącemu ofiarujemy,prosząc Go o pomyślność dla Ojczyzny naszej,o pokój i zgodę dla wszystkich narodów,a dla siebie o odpuszczenie grzechów,oddalenie klęsk i nieszczęść doczesnych ,a szczególnie zarazy ,głodu,ognia i wojny.

HYMN

Przypatrz się duszo,jak cię Bóg miłuje,-
Jako dla ciebie sobie nie folguje,-Przecież
Go bardziej ,niż katowska,dręczy-Złość twoja,męczy.

Stoi przed sędzią Pan wszego stworzenia,-
Cichy Baranek,z wielkiego wzgardzenia,-
Dla białej szaty,którą jest odziany,-Głupim nazwany.

Za moje złości grzbiet srodze biczują;-
Pójdzmyż,grzesznicy,oto nam gotują-Ze
Krwi Jezusa,dla serca ochłody,-Zdrój żywej wody.

Pycha światowa niechaj,co chce,wróży,
- Co na swe skronie wije wieniec z róży,-
W szkarłat na pośmiech,cierniem Król zraniony,- Jest ozdobiony!

Oby się serce we łzy rozpływało,-Że
Cię,mój Jezu ,sprośnie obrażało!-Żal mi,
ach,żal mi ciężkich moich złości,-Dla
Twej miłości.

LAMENT DUSZY NAD CIERPIĄCYM JEZUSEM

Jezu,od pospólstwa niewinnie-Jako
łotr godzien smierci obwołany,-Jezu mój kochany!

Jezu, od złośliwych morderców-Po śli-
cznej twarzy tak sprośnie zeplwany,_Jezu
mój kochany!

Jezu,pod przysięgą od Piotra -Po trzy-
kroć z wielkiej bojazni zaprzany,-Jezu
mój kochany!

Jezu od okrutnych oprawców-Na sąd
Piłata jak zabójca szarpany,-Jezu mój ko-
chany!

Jezu, od Heroda i dworzan,-Królu nie-
bieski,zelżywie wyśmiany,-Jezu mój ko-
chany!

Jezu,w białą szatę szydersko-Na więk-
szy pośmiech i hańbę ubrany,- Jezu mój
kochany!

Jezu, u kamiennego słupa-Niemiłosier-
nie biczmi wysmagany,-Jezu mój ko-
chany!

Jezu, przez szyderstwo okrutne-ciernio-
wym wieńcem ukoronowany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,od żołnierzy niegodnie-Na po-
śmiewisko purpurą odziany,-Jezu mój ko-
chany!

Jezu,trzciną po głowie bity,-Królu bo-
leści,przez lud wyszydzany,- Jezu mój ko-
chany!

Bądz pozdrowiony,bądz pochwalony!-
Dla nas zelżony,wszystek skrwawiony,-
Bądz uwielbiony,bądz wysławiony,-Boże
nieskończony!

ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ

Ach, widzę Syna mojego-Przy słupie
obnażonego,-Rózgami zsieczonego!

Święta Panno,uproś dla mnie,-Bym
ran Syna Twego znamię-Miał na sercu
wyryte!

Ach , widzę jako niezmiernie-Ostre
głowę rani ciernie!-Dusza moja ustaje!

O Maryjo,Syna swego,-Ostrym cier-
niem zranionego,-Podzielże ze mną
mękę.

Obym ja,Matka strapiona,-Mogła na
swoje ramiona-Złożyć krzyż Twój ,Synu
mój!

Proszę ,o Panno jedyna,-Niechaj krzyż
Twojego Syna-Zawsze w sercu swym noszę!

CZĘŚĆ TRZECIA
Gorzkie żale przybywajcie,- Serca nasze
przenikajcie....

Intencja

W tej ostatniej cześci będziemy rozważali,
co Pan Jezus cierpiał od chwili ukoronowa-
nia aż do ciężkiego skonania na krzyżu.
Te bluznierstwa,zelżywości i zniewagi,jakie
Mu wyrządzono,ofiarujemy za grzeszników
zatwardziałych,aby Zbawiciel pobudził ich
serca zbłąkane do pokuty i prawdziwej życia
poprawy,oraz za dusze w czyśćcu cierpiące,
aby im litościwy Jezus Krwią swoją świętą
ogień zagasił;poprosimy nadto,by i nam wyje-
dnał na godzinę śmierci skruchę za grzechy
i szczęśliwe w łasce Bożej wytrwanie.

HYMN

Duszo oziębła,czemu nie gorejesz?-
Serce me,czemu całe nie truchlejesz?-
Toczy Twój Jezus z ognistej miłości-Krew
w obfitości.

Ogień miłości,gdy Go tak rozpala,-
Sromotne drzewo na ramiona zwala;-
Zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka,-Ję-
czy i stęka.

Okrutnym katom posłuszny się staje,-
Ręce i nogi przebić sobie daje,-Wisi na
krzyżu,ból ponosi srogi-Nasz Zbawca
drogi.

O słodkie drzewo,spuśćże nam już ciało,
- Aby na tobie dłużej nie wisiało,-My
je uczciwie w grobie położymy,-Płacz
uczynimy.

Oby się serce we łzy rozpływało,-Że
Cię ,mój Jezu sprośnie obrażało!-Żal mi,
ach żal mi ciężkich moich złości-Dla
Twej miłości!

Niech Ci,mój Jezu,cześć będzie w wiecz-
ności-Za Twe obelgi,męki,zelżywosci,
-Któreś ochotnie ,Syn Boga jedyny,-
Cierpiał bez winy!

LAMENT DUSZY NAD CIERPIĄCYM JEZUSEM

Jezu ,od pospólstwa niezbożnie-Jako
złoczynca z łotry porównany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,od Piłata niesłusznie-Na smierć
krzyżową za ludzi skazany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,srogim krzyża ciężarem-Na kal-
waryjskiej drodze zmordowany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,do sromotnego drzewa -Przytępio-
nymi gwoźdzmi przykuwany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,jawnie pośród dwu łotrów,-Na
drzewie hańby ukrzyżowany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,od stojącego wokoło-I przecho-
dzących szyderczo wyśmiany,-Jezu mój
kochany.

Jezu bluznierstwami od złego-Współ-
wiszącego łotra wyszydzany,-Jezu mój
kochany!

Jezu,gorzką żółcią i octem-W wielkim
pragnieniu swoim napawany,-Jezu mój
kochany.

Jezu,w swej miłości niezmiernej-Jesz-
cze po śmierci włócznią przeorany,-Jezu
mój kochany!

Jezu, od Józefa uczciwie- I Nikodema
w grobie pochowany,-Jezu mój kochany!

Bądź pozdrowiony,bądź pochwalony-
Dla nas zmęczony i krwią zbroczony,-
Bądź uwielbiony,bądź wysławiony,-Boże
nieskończony!

ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ

Ach,ja Matka boleściwa,-Pod krzy-
żem stojąc smutliwa,-Serce żałość przej-
muje.

O matko,niechaj prawdziwie,-Patrząc na
krzyż żałośliwie,-Płaczę z Tobą rzewliwie!

Jużci,już moje Kochanie-Gotuje się na
skonanie!-Toć i ja Z Nim umieram!

Pragnę ,Matko ,zostać z Tobą,-Dzielić
się Twoją załobą-Śmierć Syna Twojego.

Zamknął słodką Jezus mowę,-Już ku
ziemi skłania głowę,-Żegna już Matkę
swoją!

O Maryjo,Ciebie proszę,-Niech Jezusa
rany noszę-I serdecznie rozważam.

Któryś za nas cierpiał rany,-Jezu Chry-
ste,zmiłuj się nad nami!

Któryś za nas cierpiał rany,-Jezu Chry-
ste ,zmiłuj się nad nami!

Któryś za nas cierpiał rany,-Jezu Chry-
ste ,zmiłuj się nad nami!